Kołobrzeg to miasto położone w Zachodniopomorskim, niedaleko ujścia Parsęty, wśród otaczających go lasów. Jest to jedno z nadmorskich uzdrowisk odwiedzane często przez turystów m. in. z Niemiec. W Kołobrzegu od VII w. wydobywano sól. Można ją było wydobywać ze źródeł solanki położonych nieopodal Wysypy Solnej. To tu przebiegał znany Szlak Solny, dzięki któremu miasto było bogate. To dzięki soli do miasta przybywali kupcy. Uzdrowisko to polecane jest dla osób cierpiących na bóle reumatyczne, mających problemy z narządami ruchu, czy też górnych dróg oddechowych. Mogą się leczyć za pomocą borowiny. Bogata jest ona w wartościowe składniki biologiczne. Osoby tu przybywające mogą poddać się kąpaniu w niej, okładom bądź zawijaniu. Miasto to można nazwać regionalnym ośrodkiem kultury. Odbywa się tu wiele wydarzeń kulturowych. To w Kołobrzegu odbywa się słynny Sunrise Festiwal, a także Międzynarodowe Spotkania z Folklorem „Interfolk”. Kołobrzeg dysponuje najliczniejsza w Polsce bazą noclegową, same ośrodki posiadają 10 000 miejsc.
Morze Bałtyckie ma duży wpływ na klimat miasta. Więcej niż pięćdziesiąt procent wiatrów ma kierunek od albo wzdłuż morza. W związku z tym zwiększa się m. in. ilość ozonu co sprzyja terapii.
Jedną z atrakcji turystycznych w mieście jest molo. Pierwszą jego konstrukcję w mieście postawiono w 1881 r. Miało ono 100 m długości i było położone przy Pałacu Nadbrzeżnym. Niestety obie te budowle zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. Obecnie wykonane jest ono z żelbetonu i jest najdłuższym molo w kraju. Jest ono szerokie na 9 m. i długie na 220 m. Zamontowane są na ni ławki, na których turyści mogą usiąść i z których widać położoną niedaleko latarnię morską. U jego szczytu położona jest mała przystań, gdzie cumują statki wycieczkowe.
Podczas pobytu w Kołobrzegu warto zobaczyć dostępne dla wszystkich źródło solankowe. Jest to duża atrakcja turystyczna miasta. Osoby, które mają taką ochotę, mogą spróbować płynącej tu solanki. Posiada ona wiele walorów jednak nie jest zalecane, aby ją spożywać w dużych ilościach. Znakomicie się nadaję do kiszenia ogórków. Pod koniec lata oraz wczesną jesienią znajdziemy tu wielu mieszkańców, którzy wlewają do swoich butelek wodę. Ma ona im pomóc przy kiszeniu ogórków. Z pewnością będą one zdrowe i smaczne. Ponad to ogórki takie są bogate w mikroelementy, które nadają im niespotykanego aromatu i pomagają w ich przechowywaniu.
Osoby interesujące się architekturą również znajdą tu coś dla siebie. W Kołobrzegu podziwiać można bindaż, zwany inaczej berso. Jest to jeden z elementów parkowej architektury stosowany w renesansie. Później był też stosowany w barokowych ogrodach. Jest to pewien rodzaj szpaleru, w którym dające się uformować lipy bądź graby kształtują się nad ścieżką w sklepienie, które podtrzymuje kratownica. Takie elementy architektury są mało spotykane w nowoczesnych parkach polskich. To właśnie w Kołobrzegu można wybrać się na spacer pod tunelami tworzonymi przez graby pochodzącymi z połowy XIX w. Co dopiero niedawno zostały one mianowane pomnikami przyrody. Obecnie trwają prace, aby móc im przywrócić dawny wygląd.
Turyści podczas pobytu w Kołobrzegu mogą wybrać się na rejs, podczas którego mogą złowić dorsza. Jest to wymarzona wyprawa dla osób interesujących się wędkarstwem. Mogą spróbować oni swoich sił podczas połowu na otartym morzu. Żeby móc wybrać się na taki rejs należy jedynie mieć przy sobie dowód osobisty oraz zapłacić opłatę. Reszta, m. in. ubezpieczenie należy do obowiązków organizatorów. Na taką wyprawę nie trzeba zabierać własnego sprzętu, można go wypożyczyć na kutrze. W trakcie takiego rejsu uczestnicy muszą wykazać się dużymi zdolnościami, aby wyłowić z wody rybę ważącą kilka kilogramów. Z całą pewnością osoby, które wybiorą się na taki połów będą chcieli wrócić tu jeszcze nie jeden raz. Jest to nowe doświadczenie nawet dla wędkarzy, którzy spędzają wiele czasu na łowieniu ryb w wodach śródlądowych.
Kolejną atrakcją miasta jest możliwość wynajęcia czołgu. Jest to wymarzona atrakcja dla osób interesujących się militariami. Organizatorzy „Przejażdżki wojskowym sprzętem pancernym” umożliwiają swoim klientom przejażdżkę czołgiem pod czujnym okiem instruktora. Taka wycieczka na pewno jest czymś co zapamięta się na wiele lat. Oprócz czołgu T55, można przejechać się pancernym samochodem, opancerzonym transporterem bądź pływającym transporterem samobieżnym. Ze względów bezpieczeństwa można taką przejażdżkę odbyć jedynie w roli pasażera. Po takim ekscytującym doświadczeniu z pewnością nie zabraknie ochoty na słynną, wojskową grochówkę. Gdy turyści nabiorą już sił mogą udać się na strzelnicę i postrzelać z pneumatycznej broni.
Kolejną atrakcją jest jednodniowa bądź trwająca kilka dni wycieczka na Bornholm. Można się do niej dostać przy pomocy Christiansofarten Bornholm Express bądź dzięki Kołobrzeskiej Żegludze Pasażerskiej. Podróż z Kołobrzegu do Nexo trwa 2,5 godziny lub 4,5 godziny w zależności czy wybierze się wodolot, czy katamaran. Bornholm ma jedynie 38 km długości oraz 28 km szerokości. Jest ona wymarzonym miejscem dla osób lubiących jeździć na rowerze. Wytyczono tu bardzo dużo dróżek rowerowych, które wiodą do najbardziej interesujących miejsc. Na wyspę przybywa bardzo dużo malarzy, którzy przybywają tu ze względu na niezwykłe piaszczyste plaże oraz niezwykłe klify znajdujące się na północno- wschodniej części wyspy.
Wyspa jest bardzo atrakcyjnym miejscem, cenionym przez osoby uprawiające sporty wodne takie jak: windsurfing, żeglarstwo oraz nurkowanie. Osoby lubiące wędkować również nie będą się tutaj nudzić. Płynące tu rzeki i strumienie są bardzo czyste, a także pływa w nich wiele ryb. Ponad to na wyspie można udać się na bardzo dobrze przyszykowane pola golfowe. Miasteczko Nexo, do którego przypływają statki z Kołobrzegu jest małe i mieszka tam około 4 tys. ludzi. Podczas wizyty w tym mieście warto odwiedzić Park Motyli mieszczący się przy ul. Gl. Ronnevej 14. Posiada on wielką cieplarnie, gdzie pośród tropikalnej roślinności zwiedzający mogą zachwycać się widokiem tysięcy żywych, wielobarwnych i pochodzących z tropików motyli.
Rodzice wraz ze swoimi pociechami mogą udać się do Jobolandu. Jest to wesołe miasteczko, które posiada niewielki zwierzyniec oraz piękny aquapark. Można się tam dostać dzięki autobusom linii „7”. Jeżdżą one co godzinę. Dzieciaki mogą wesoło spędzić czas na zjeżdżalniach wodnych, basenach, przezwyciężyć szaloną rzekę przy pomocy gumowych „opon”, udać się na przejażdżkę górską kolejką, karuzelą, a także podziwiać widowisko magicznych sztuk. Joboland w swojej ofercie posiada jeszcze wiele innych atrakcji. Z całą pewnością dzieciaki nie będą chciały opuścić tego pełnego przygód miejsca. Po wizycie w wesołym miasteczku można udać się ze swoimi dziećmi na lody Krolle Bolle. Nazwa ich wzięła się od dobrodusznego, małego trolla, który traktowany jest jako opiekun tej wyspy oraz jej symbol. Na terenie wysypy znajduje się dużo restauracji i barów oferujących tradycyjne, lokalne dania.
Będąc w Kołobrzegu warto odwiedzić ogromną kolegiatę, która została zniszczona podczas wojenny. Odbudowano ją w 1960 r. Stało się to dzięki Feliksowi Ptaszyńskiemu, który zarejestrował ją jako „trwałą ruinę”. Dzięki temu kolegiata nie została po wojnie rozebrana tak jak inne pomorskie kościoły. Światynia pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny pochodzi z drugiej połowy XIII wieku. Z biegiem czasu wiele razy była powiększana i upiększana. Wnętrze kolegiaty zdobią piękne dzieła sztuki, które ufundowali szczodrzy, zamożni mieszczanie. Wewnątrz kościoła można podziwiać pochodzący z 1327 r. świecznik. Stworzono go z brązu i posiada siedem ramion. Wykonał go na prośbę Gotfryda de Wide Jan Apengeter. Jest to jeden z najstarszych i drogocenny zabytek. Ma on wysokość aż 4 m., a jego ramiona rozpięte są na 3,8 m. Dodatkowo można podziwiać tam przepiękny obraz Rycerz na cmentarzu, inaczej nazywany Tańcem Śmierci. Autorem tego dzieła jest Siwert Grantzin i powstało ono w 1492 r. Twórca na swoim dziele nawiązuje do średniowiecznej legendy o opiece zmarłych nad żywymi. W lipcu 1960 r. przeniesiono obraz do powiatowej biblioteki. Był on eksponowany w istniejącym tam wtedy muzeum. Po upłynięciu kilku miesięcy przeniesiono go z powrotem do kolegiaty dzięki działaniom tamtejszego proboszcza. Kolejnym obrazem znajdującym się w kościele jest „Cnotliwa Niewiasta”. Pochodzi on z 1494 r. i chyba sponsorem jego jest rycerz Krzyżackiego Zakonu – Ivan von Coztenbach. Odzwierciedla on średniowieczne niewieście cnoty. Do najstarszych w Polsce arcydzieł snycerskiej sztuki zalicza się stalle stworzone przez Harmana Waltera w 1340 r.
W kościele znajduje się wiele przepięknych rzeźb i obrazów, które lepiej podziwiać podczas wycieczki z przewodnikiem. W czasie wojen zaginęło dużo ruchomych zabytków. Wiedzę o tym, jak dużą wartość miały te zabytki, dostarczył spis sporządzony przed wybuchem wojny przez pastora świątyni. Do tej pory nie odnaleziono m. in. wartościowe obrazy autorstwa Łukasza Cranacha Starszego. Niektóre zabytki pochodzące z świątyni w Kołobrzegu można zobaczyć w paru muzeach. W Szczecińskim Muzeum Narodowym można np. obejrzeć tryptyk Św. Jakuba Starszego pochodzący z 1500 r. Muzea bardzo rzadko oddają zabytkowe eksponaty kościołom tłumacząc to tym, że u nich są bardziej bezpieczne.
Od 1972 r. kolegiata funkcjonuje jako konkatedra, a w 1986 r. ówczesny Ojciec Święty Jan Paweł II podwyższył rangę katedry i uzyskała miano bazyliki mniejszej.
Miasto posiada amfiteatr, który mieście 4,5 tysiąca ludzi. W przeszłości był tu tzw. Front Wilczy. Zaprojektowano go w 1807 r., aby od wschodu chronił port kołobrzeski. Po II wojnie światowej. Front ten przeszedł gruntowną przebudowę i postawiono tam amfiteatr. Od 1968 r. do 1991 gwiazdy z kraju i z zagranicy przyjeżdżali tu na Festiwal Piosenki Żołnierskiej. Miejsce to zostało ostatnio odremontowane. Co roku odbywa się na nim około 40 festiwali, koncertów i kabaretów. Na jego scenie występują znane, ulokowane na pierwszych miejscach list przebojów zespoły muzyczne oraz artyści polskiej estrady. Można posłuchać tu również zagraniczne gwiazdy. Rok w rok ma tu miejsce festiwal INTER FOLK. Przybywają na niego zespoły folklorystyczne z wielu krajów. Nie jest to jedyny festiwal, na który można tu przyjechać. Każdego roku organizowany jest tutaj Festiwal piosenki polskiej „GAMA”.
Podczas wizyty w Kołobrzegu warto wybrać się do największego w mieście Parku Zdrojowego im. Stefana Żeromskiego. Jego powierzchnia wynosi ponad 30 ha i powstał on w XIX wieku. Park ten jest chroniony, ponieważ występują w nim niezwykle rzadkie gatunki drzew. Odgradza on Kołobrzeg od występujących tam nadmorskich wydm. Wybudowano tam muszlę koncertową, korty tenisowe i kryty basen. Jak widać jest to odpowiednie miejsce dla osób lubiących sport, a także rozrywkę. Osoby lubiące spacery mogą tu godzinami chodzić po licznych ścieżkach oraz wybrać się na spacer po często odwiedzanym deptaku. Postawione są na nim ławki, więc można na nich usiąść i w spokoju podziwiać przepiękny krajobraz parku. Wschodnią część parku porasta las, który w większości porośnięty jest starymi dębami, jodłami i bluszczem.
Warto wspomnieć o drewnianym kutrze rybackim, który zbudowano w 1956 roku. W 1987 roku wyremontowano go na kecz gaflowy. Brał on udział w 1992 r. w regatach organizowanych z okazji 500. rocznicy odkrycia Ameryki „Columbus ’92. Podczas tych regat zajął on w swojej klasie pierwsze miejsce. Jest to fascynujący obiekt dla osób, które interesują się kutrami i łodziami.
Jak przystało na miasto nadmorskie Kołobrzeg posiada latarnię morską. Pierwszy raz światło tej latarni zobaczono w 1666 r. Można było je zobaczyć jedynie wtedy, kiedy któryś z okrętów był blisko portu. Ze względu na to, iż miasto często napadali morscy rabusie, wzniesiono tuż przy ujściu Parsęty do morza warownię mającą ochraniać port. W 1899r. przy miejskiej twierdzy wybudowano stację pilotów, posiadającą wieżę latani mierzącą 25 metrów. Jej światło miało kolor czerwony i sięgało około 8 mil. W 1909 r. latarnia ta została przebudowana i zmieniono jej kształt na bardziej masywny.
Podczas wizyty w Kołobrzegu warto wybrać się na ulicę Armii Krajowej 10. Rodzina Bruszwickich (Braunschweigów) wybudowała tam pod koniec XVIII, a w początku XIX wieku pałac. Zbudowano go w stylu empire. Rodzina ta była bardzo zamożna i zajmowała się warzelnictwem soli. Prawdopodobniej nadał im tytuł szlachecki król Zygmunt August w 1570 roku. W czasie II wojny światowej pałac uległ znacznemu zniszczeniu. Jednak później udało się go odtworzyć. Generalnego remontu doczekał się on w latach 70-tych. Mieściła się tu kiedyś siedziba PTTK, a także UB.
Dzisiaj otworzono tu Muzeum Oręża Polskiego. Podczas wizyty w pałacu możemy zobaczyć jakie ma piękne wnętrza oraz różne zabytkowe przedmioty eksponowane tam. Podziwiać tam można np. wojenny sprzęt, na który składa się również broń różnego gatunku i umundurowanie. Godna polecenia jest zbroja rycerska pochodząca z XVI wieku. Ponad to można tam zobaczyć wiele obrazów i wiele innych dzieł sztuki. Wszystkie eksponatu są odpowiednio opisane, dzięki czemu można zgłębić soją historyczną wiedzę.
Muzeum codziennie wystawia dwie kolekcje „Zbiory metrologiczne” i „Dzieje Kołobrzegu”. W jednej z sal co chwila organizowane są nowe wystawy. Na terenie muzeum jest specjalnie przystosowana sala, która jest udostępniana do przeprowadzania różnego typu muzealnych lekcji bądź konferencji.
Miasto na początku XX wieku wybudowało łaźnie miejską. Działała ona do lat ’70. Budynek ten swoim wyglądem przypomina barbakan. Obecnie ma tu swoją siedzibę Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia im. Jana Frankowskiego.
Kołobrzeg jest miastem, w którym wiele się dzieje. Z pewnością, aby móc poznać jego całą historię trzeba by było przeznaczyć na to dużo czasu. Jest to malownicze miasto z piękną architekturą, do którego chętnie turyści wracają.